W tej cenie mamy jedynie 1 taki rękopis:
Rękopis z Zulichau – Sulechowa z 1682 roku. W treści mowa o zgodzie na ślub. Jedno z narzeczonych jest z Sulechowa. W dalszej części pisma mowa o Gruenbergu – Zielonej Górze (mowa o zgodzie na ślub rodziców z Grunberga).
Autorem rękopisu jest M. Adam Sellius – pastor i inspektor w Sulechowie. Co ciekawe – na jednej stronie karty jest strona adresowa listu skierowanego do Sulechowa – do Adama Selliusa. Widać na niej dopisek Selliusa z datą otrzymania listu – „1682 Prasent 8 Juny” = Otrzymałem 6 czerwca 1682 roku. Na tej stronie karty przy krawędziach widać ciemniejsze ślady po lakowej pieczęci.
Na odwrocie Sellius, wykorzystując pustą stronę zapisał ją – nad treścią dopisał: Copia der Berichted – kopia sprawozdania. Jest to zapewne odpowiedź na otrzymany list – gdyż nosi tę samą datę jaką wpisał Sellio na stronie adresowej… Podpisał się pod treścią M. Adam Sellius Past. v Inspector – pastor i inspektor. Widać po charakterze pisma i kolorze atramentu, że całą treść pisał Sellius.
Należy poświęcić kilka zdań osobie Adamowi Selliusowi – autorowi rękopisu. Losy tej postaci związane były przez pewien okres zarówno z Sulechowem jak i Kostrzynem nad Odrą. W tej pierwszej miejscowości był lokatorem miejscowej plebani, zaś w drugiej więźniem aresztu. W wydanym w 1782 roku opracowaniu Justusa Ehrhardta poświęconemu duchowieństwu na Śląsku („Presbyterologie des Evangelischen Schlesien”), znajduje się hasło M. Adam Sellius. Jak napisano, sulechowski proboszcz był „szczególnym człowiekiem w historii literatury”. Wykształcenie otrzymał we Frankfurcie nad Odrą (Frankfurt Oder). Na tamtejszym uniwersytecie uczęszczał na wykłady, wielokrotnie wdawał się w dysputy, uczył się sztuki wygłaszania mów. Tam uzyskał tytuł magistra. Jak pisze Ehrhardt w swoim opracowaniu, Sellio otrzymał stanowisko inspektora w Sulechowie od elektora Fryderyka Wilhelma. Nie zajmował go jednak długo, gdyż popadł w niełaskę dworu elektorskiego z powodu kilku pism, które wydrukował. Duchowni w tamtych czasach nie mogli swobodnie głosić swoich poglądów, toteż najczęściej pisma wydawali bez umieszczania na stronie tytułowej swojego nazwiska. Tak też zrobił Sellio. W 1674 roku wydrukował książkę, która sprowadziła jednak na niego kłopoty. Jak pisał w jednym z listów: „Jeśli o mnie chodzi, pismo „Vox Opressorum in Marchia Brandenburgica” wydałem pod cenzurą fakultetu wirtemberskiego bez imienia, lecz zdradził mnie mój kolega z fakultetu. (Przez to) musiałem być przez jakiś czas w kostrzyńskim areszcie i w końcu nie mogąc się wybronić, zdymisjonowano mnie i zwolniono z urzędu. Ale żyję jeszcze, wydelegowany przez fakultet teologiczny do Buchsweiler”. Elektor brandenburski dość łaskawie potraktował Adamo Sellio. Zdymisjonowany sulechowski proboszcz nie poniósł innych konsekwencji swych, jak na tamte czasy, nierozważnych czynów. Otrzymał nowe stanowisko. Przez fakultet wirtemberski został wydelegowany do Buchsweiler w Alzacji, gdzie żył jeszcze do 1700 roku pełniąc obowiązki superintendenta i pastora. Pozostawił po sobie dziewięć znaczących dzieł teologicznych. Dziś bardzo interesującym śladem po tej postaci związanej z Sulechowem a także Kostrzynem jest oferowany rękopis.
Papier w dobrym stanie, jedynie w niektórych miejscach, gdzie był nadmiar atramentu są drobne ubytki. Część podklejona bibułką konserwatorską.